Postanowiłam się na spacer, ale nie chciałam sama wędrować, szczególnie
po tym co przydarzyło się Lily. Szkoda mi było jej rodziny. Poszłam do
Matta. Siedział przed jaskinią nad czymś myśląc. Bardzo go polubiłam,
albo raczej zakochałam się w nim.
-Cześć Matt.
-Cześć, Snowy. Co robisz?
-Właśnie chciałam się dowiedzieć, czy nie chciałbyś się wybrać ze mną na spacer?
-Chętnie.
-To gdzie pójdziemy?
-Może nad wodospad?
-Dobra i poszliśmy tam.
<Matt?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz