-Hmm...-zastanowiłem się- Ja chyba jednak wolę to sprawdzić.
-Ale to niebezpieczne! -upierał się Deker. -Rób co chcesz, ja tam jeszcze nie wracam. Ruszyłem do przodu w poszukiwaniu tego wilka widmo. Nikt nie ma prawa przerywać mi polowania. Prychnąłem i rozejrzałem się szukając Venoma. Za sobą usłyszałem jakiś ruch i już miałem się rzucać, gdy... Tym wilkiem okazał się Deker. -Nie wróciłeś do watahy? -zapytałem, ukrywając lekkie zdziwienie. -No... -zaczął, ale przerwałem mu. -Pomożesz mi znaleźć to widmo, czy wracasz? Szybka odpowiedź. <Deker?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz