Od razu polubiłem Develovitę.
-dzięki
-nie ma za co
-a gdzie najpierw pójdziemy?
-może do rivendell?
-no dobrze
Szliśmy a ja przyglądałem się jej, była bardzo ładną wilczycą. Oprowadzała mnie po całych terenach i mówiła krótko o nich.
-wiesz tylko nie spaceruj w nocy po tutejszych terenach
-a dlaczego?
-bo na naszych terenach pojawiają się wampiry
-naprawdę?
-tak
-wiesz nikt o tym nie wie ale przez wampiry straciłem rodziców
-jak to?
-pewnego ranka wybiegłem z jaskini i ujrzałem że wampiry ubijają moją rodzinę.. siostrę Malki i rodziców Diego i lakier...
(Develovita?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz