Szedłem myśląc aż Shadi przerwała mi myślenie pytaniem
-czemu mówiłeś że ostatnio nikt z tobą nie spaceruje? -może dlatego że źle potraktowałem jedną waderę...- powiedziałem wzdychając -kogo? -mystic, byłem pod wpływem eliksiru zrobionego i wstrzykniętym mi w mordorze -a jak ją potraktowałeś? -kazałem jej zabić matta i diane -i co się stało? -uciekła, a następnie omijała mnie szerokim łukiem, kiedyś mieszkałem z nią w jaskini ale po tym fakcie przeniosła się gdzieś zabierając tylko jakieś książki -co się z nią teraz dzieję? -nie wiem, ale teraz nie ma to znaczenia - powiedziałem (Shadi?) |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz