czwartek, 19 grudnia 2013

Od Ness! cd. historii Lexa- Cóż to za wadera?

-Tu jest pięknie-powiedziałam rozglądając się dookoła.-I masz rację. Bardzo romantyczne miejsce.
Nagle posmutniałam. Przypomniał mi się powód dlaczego musiałam odejść z poprzedniej watahy.
-Coś się stało?-zapytał z troską.
-Nie nic takiego-powiedziałam wymuszając uśmiech.
-Na pewno?
-Tak, tylko jestem trochę zmęczona. Wracajmy już.
-Ok.
Rozeszliśmy się w swoje strony. Cały czas myślałam nad tym co wydarzyło się w poprzedniej watasze. Nieszczęśliwi kochankowie... Tak mogłam nazwać siebie i Ericka. On przyszły alfa, a ja szara myszka. Zakochaliśmy się w sobie, ale do razu wiedzieliśmy, że to nie miałoby sensu. Już wtedy wiedzieliśmy, że w ramach sojuszu będzie musiał wyjść za córkę innej watahy. Dlatego odeszłam. Nawet nie zauważyłam, że doszłam do swojej jaskini. A przy wejściu siedziały dwie dobrze mi znane wilczyce.
-Amy! Sara!
-Ness!-krzyknęły i podbiegły do mnie.
-Jak mnie tu znalazłyście?-zapytałam.
-Wilki księżyca zawsze się odnajdą-odpowiedziała Sarqel.
-No tak.
Weszłyśmy do mnie i rozmawiałyśmy całą noc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz