Wiedziałam o co chodziło smokom lecz trzeba było walczyć.
-słuchajcie jedynym sposobem żeby zabić wampira jest spalenie go
-warto wiedzieć- powiedziała złośliwie snow
-nie zadzieraj ze mną!
-bo co?
-lepiej mnie nie mieć za wroga
-ale..
-snow skończ już zaraz zacznie się walka a ty gadasz o byle czym
Wkurzały mnie takie wilki..
Walków wampirów było tylko dziesięć ale i tak byli od nas silniejsi i szybsi od nas, tylko ja mogłam im dorównać...
-mystic dołącz do nas- mówiły wilki
-nigdy!
-a więc zginiesz razem z nimi!
Wilki wampiry ruszyły na nas gdy nagle pojawili się nasi patroni..
- Mars
-Gaia
-Wenus
i
Uranos, reszta nie wiadomo czemu nie przyszła.
Wampiry lekko się zdziwiły ale biegły cały czas na nas aż zderzyliśmy
się, lało się dużo krwi, na szczęście nasi medycy szybko zaradzali.
Wybiliśmy i podpaliliśmy osiem wilków wampirów, zostały tylko dwa na
mnie i blue, bo reszta wycofała się z powodu wielu obrażeń.
-już przegraliście- powiedziały wampiry
-mówcie za siebie- powiedziałam wpadając w lekką furię
Rzuciliśmy się na wampiry a one na nas, udało mi się zabić jednego ale
został drugi, nagle zauważyłam że blue leży zakrwawiona na ziemi.
-coś ty zrobił ty potworze?!- powiedziałam i rzuciłam się na niego zabijając go
-blue nic ci nie jest?
(Blue?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz