wtorek, 31 grudnia 2013

Od Setha- Gdzie sens?

Siedziałem na milczącą rzeką. Od kilku miesięcy nie maiłem dla siebie miejsca. Siedziałem myśląc nad tym czy moje życie mam sens. Owszem mam Dianę i wspaniałą rodzinę, ale... Nie wiem o co chodziło bo nie miałem siły dosłownie na nic. Nad rzekę przyszła Diana.
-Co robisz, kochanie?-zapytała Diana.
-A nic tak sobie siedzę-powiedziałem bez namiętnym głosem.-A ty co tu robisz?

<Diana?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz