-Ja jestem Deker-odpowiedziałem
-Miło poznać-powiedziała
-Czy może znasz te tereny?-zapytałem
-W sumie to nie ponieważ dopiero tutaj dotarłam-odpowiedziała
-Heh ja też nie znam tutejszych terenów, tak się składa że ja tez przybyłem tutaj niedawno-powiedziałem
-Aha...to może byśmy się przeszli...lepiej poznamy te tereny-zaproponowała
-W sumie to czemu nie...i tak nie mam co robić-powiedziałem
Ruszyliśmy najpierw w stronę Rohanu...
-Może opowiesz mi coś o sobie-powiedziała
-Eh skoro chcesz-powiedziałem-A więc urodziłem się jako syn królowej i króla, na ziemiach które teraz już nie istnieją...będąc małym wilczkiem nie mogłem bawić się z innymi szczeniakami ponieważ moi rodzice mi zabraniali...gdy miałem 8 miesięcy uciekłem z tam tond i przez 2 miesiące podróżowałem aby znaleźć miejsce gdzie się osiedlę...jednak to nie poskutkowało i wędrowałem nadal aż wreszcie dotarłem tutaj...
(Amy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz