-W sumie to może przejdźmy się nad wodospad?
-Dobrze-powiedziała z łagodnym uśmiechem.
Ruszyliśmy nad wodospad. Sel gadała aby gadać. Wiedziałem, że chciała
zająć moje myśli, ale z marnym skutkiem. Wiedziałem, że muszę się wziąć w
garść.
-Nad czym myślisz?-zapytała patrząc mi w oczy.
-Nad tym, że muszę coś zrobić bo oszaleję.
-W jakiej sprawie?
-Z moim życiem muszę coś zrobić.
Spojrzałem jej w oczy. Zawsze była przy mnie i wspierała mnie w trudnych chwilach.
-Sel?
-Tak?
-Już dawno chciałem cię o to zapytać, ale sama wiesz, że dużo się działo... Czy chcesz zostać moją partnerką?
<Selena?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz