-Nie mam pojęcia czemu twoi rodzice wpadli na ten pomysł ale normalnie wilki tego nie robią-powiedziałem
-Jak to?-zapytała
-Przecież żaden rozsądny wilk nie oddaje się służbie Mordoru bez powodu-odpowiedziałem
-Czyli że mieli jakiś powód?-zapytała
-Raczej tak-powiedziałem
-Nigdy o tym tak nie myslałam-powiedziała
-Nie martw się...będzie dobrze, wierzę że ułożysz sobie życie z jakimś basiorem-powiedziałem
Długo szliśmy w milczeniu aż wreszcie odezwała się Amy...
-Czy miałeś kiedyś kogoś tak bliskiego twojemu sercu, że oddał byś za ta waderę życie?-zapytała
-Nigdy nie miałem a co?-zapytałem
-Nic...pewnie Ci przykro...z twoim wyglądem to nie sztuka znaleźć partnerkę-powiedziała
-Prawdziwa miłość to nie miłość taka gdzie patrzysz na wygląd partnera tylko na to co ma w sercu-powiedziałem
(Amy?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz