Siedziałam w jaskini. Nie miałam ochoty na nic. Strasznie się nudziłam. Przyszedł do mnie Logan.
-Cześć-powiedział wchodząc.
-Siema.
-A ty co tak bez życia?
-Nudzę się. A ty co tu robisz?
-A nie miałem nic do roboty. Może się przejdziemy?
-A gdzie?
-Może nad wodospad?
-Dobra.
<Logan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz