Dzisiaj wstając pobiegłam na polanę i zobaczyłam wilczycę śniegu tą co wczoraj.
-witaj jestem snoow
-witaj, mnie już pewnie znasz...
-tak ty to Mystic
-dzisiaj będzie lekcja o śniegu?
-tak, zaczynamy
-no dobrze
-podstawową mocą tego żywiołu jest sprawienie żeby zaczął padać śnieg
-nie pokazuj bo to umiem
Sprawiłam że zaczął padać śnieg
-łał z kąt to znasz?
-nie wiem
-no dobrze to może nauczę cię czegoś innego
-to może pokaże ci co umiem?
-no dobrze
Stworzyłam konie z śniegu...
I sprawiłam że temperatura zaczęła się strasznie obniżać a wszystko w
koło zaczęło zamarzać a ja znalazłam się w powietrzu moje oczy wyglądały
jak lód a ja zmieniłam wygląd choć nie kontrolowałam mojej zmiany..
-łał jesteś prawdziwym wilkiem śniegu i nasz trening skończony
-naprawdę?- powiedziałam i zmieniłam się w dawną siebie
-tak
-jutro trening powietrza
Wróciłam do domu i nie mogłam spać z powodu moich zmian.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz