Przez chwilę nie mogłem dojść do słowa.
-Strasznie to zagmatwane... -Powiedziałem po chwili.- A jeśli chodzi o Adrianne i Moon`a to chyba Dark aż tak źle nie zareaguje. -Nigdy nic nie wiadomo. W końcu to przecież jego córka. -No tak. Też racja... Ale na początku wspomniałaś coś, że... Umarłaś. Jak to się stało, bo przecież teraz żyjesz, tak? <Dewin?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz