-Co jest Blue?
-A nic-odwarknęła.
-Przecież widzę. Mnie nie oszukasz.
Milczała chwilę i już myślałem, że nie odpowie kiedy nagle powiedziała:
-Jakoś nie mogę patrzeć ostatnio na miłość.
-Dlaczego?
-Sama nie wiem. Może to dlatego, że jeden taki woli inną ode mnie. I
jest jeszcze inny basior, który należy do innej watahy i... To chyba nie
możliwe, żeby mi się spodobał.
-Skąd wiesz? Miłość nie jedno ma imię.
-A skąd mam pewność, że on może coś do mnie czuć?
-Nigdy jej nie ma, ale jeśli nie sprubujesz to się nie dowiesz.
Pomyślałem o Selenie.
*Śmieszne-pomyślałem-, ale wiem co komuś doradzić a sam nie wiem co robić.*
-Naprawdę tak uważasz?
-Tak. Jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz. Bez ryzyka nie ma zabawy.
A jeśli się okaże, że to jednak nie ten... to na pewno znajdziesz
kiedyś kogoś dla siebie. Jesteś młodą, atrakcyjną i mądrą wilczycą i na
pewno znajdziesz kogoś dla siebie. Mogę Ci to zagwarantować.
<Blue?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz