Rano jak tylko wstałam pognałam na polanę. Czekał już tam na mnie basior z którym rozmawiałam poprzedniego dnia.
-masz ochotę na trening?
-tak- powiedziałam z lekkim szczęściem
-a więc będę twoim nauczycielem
-naprawdę?
-tak
Zaczęliśmy trening. Na początku pokazywał mi drobne sztuczki z
gwiazdami. Nauczyciel kazał mi się skupić jak władam gwiazdami, szło mi
dobrze a nauczyciel patrzył na mnie jakby myślał "mówiłem że ma duże
umiejętności" Przechodziliśmy do coraz trudniejszych sztuczek nad
gwiazdami aż przyszedł czas na najtrudniejszą sztuczkę, a mianowicie
zmienienie się w gwiezdnego stwora
Tak wyglądało wykonanie nauczyciela:
A tak moje:
-łał jak ty zrobiłaś to?
-normalnie, zrobiłam coś nie tak?
-nie zrobiłaś coś czego ja nie umiem
-naprawdę?
-tak zrobiłaś gwieździstego wilka z siebie
-no wiem- powiedziałam z małym niedowierzaniem
-mówiłem że masz duże umiejętności
-no tak ale..
-nasz trening ogłaszam za skończony a teraz będziesz ćwiczyć z wilkiem śniegu
-witaj Mystic
-skąd znasz moje imię?
Wilk nic nie powiedział tylko uśmiechnął się pod nosem
-jutro zaczniemy trening
-no dobrze
Szybko pobiegłam do jaskini.
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz