-a nie możemy przejść się razem?
-no dobrze- powiedziała blue przewracając oczami
Ruszyliśmy w stronę jeziora łez, zauważyłem że mystic jest smutna i że
poleciała jej po policzku jedna łezka, nie wiedziałem ze jest tak
wrażliwa ale o co chodziło?
-blue możesz nas zostawić samych?
-ale...
-proszę....
(Blue?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz