Patrzyłam w jego przepiękne, niebieskie oczy. Były w nich takie iskierki. Zawsze je miał kiedy żartował lub prowokował mnie.
-Widzisz dorwałam cię-powiedziałam szeptem mu do ucha.
-A już myślałem, że mnie nie dorwiesz.
Wciąż leżeliśmy wpatrzeni sobie w oczy.
-Wiesz Logan masz na prawdę ładne oczy.
-No wiem. Oprócz tego jestem jeszcze mądry, zabawny itd. ale przede wszystkim skromny.
-Tak skromność to twoja mocna strona.
<Logan?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz