-ja też cię kocham
-to może teraz ty coś opowiesz o sobie
-no dobrze
-no zaczynaj
-Zaczęło się od tego jak przyszedłem na świat wtedy nie miałem jeszcze
skrzydeł, moi rodzice podobnie jak twoi byli alfami, lecz pewnego dnia
nasze tereny zaczęły się palić podpalone przez wojska mordoru zacząłem
uciekać, rozpętała się straszna fioletowa burza jeden z piorunów uderzył
mnie i podarował mi skrzydła i pewną moc..
-jaką moc?
-że jak wezmę jakiegoś wilka złapię za łapę on dostanie skrzydła ale gdy puszczę jago lub jej łapę traci skrzydła...
( Baracode?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz