-No nic.
-Jak to nic? Co mi się tak przyglądasz?
-A co? Nie można poprzyglądać się najpiękniejszej wilczycy pod słońcem?
-Podrywacz jesteś.
-Nie podrywacz tylko zakochany wilk-powiedziałem udając obrażonego.
-Acha-powiedziała chichocząc.
-Wiesz, że mój kuzyn Mack chce dołączyć do watahy.
-Tak.
-No...
Zapadła cisza.
-A teraz co uważasz na temat szczeniąt?
-A dlaczego pytasz?
-A tak czysto teoretycznie.
<Missi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz