-Dobra, a ja pójdę się przejść. Lepiej od razu spalić to co się nabyło-powiedziałem z uśmiechem i wyszedłem się przejść.
Po drodze spotkałem Logana.
-Cześć.
-Hej, Dark. Co tam?
-Lepiej być nie może.
-Uważaj bo się przeliczysz.
Pogadałem z godzinę i wróciłem do jaskini. Missi właśnie się obudziła.
-I jak się spało.
-Dobrze.
<Missi?>
Po drodze spotkałem Logana.
-Cześć.
-Hej, Dark. Co tam?
-Lepiej być nie może.
-Uważaj bo się przeliczysz.
Pogadałem z godzinę i wróciłem do jaskini. Missi właśnie się obudziła.
-I jak się spało.
-Dobrze.
<Missi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz