-Missi?-Zapytałem czując jak ogarnia mnie znowu złość na nią.
-Tak, a co?
-Nic. Chociaż w sumie to nawet ma jakieś znaczenie. Jak się nazywa?
-Adrianna.
-Wiesz jakoś nigdy jej tu nie widziałem. Jak myślisz, czy mógłbym ją poznać?
Chciałem, wbrew pozorom, poznać moje córki, ale nie miałem zamiaru się
im ujawniać od razu. Najpierw wolałbym pogodzić się z Missi, ale nie
wiem czy to możliwe. Okłamała mnie i nie byłem w stanie jej na razie
tego wybaczyć.
Moon zastanawiał się jeszcze chwilę i powiedział:
<Moon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz