Stałem sparaliżowany tą informacją. Że my? Od roku mamy dzieci?!
-Żartujesz prawda?-powiedziałem nie pewnie.
-Nie. Mamy dzieci.
-Że co?! -wpadłem w furię.- Od roku jesteśmy rodzicami, a ty dopiero teraz o tym mi mówisz?! Szybka jesteś!
-Dark, ale...
-Nie chcę już tego słuchać. Wychodzę.
Wyszedłem pędem z jaskini. Byłem wściekły. Po roku raczyła mi
powiedzieć, że jestem ojcem. Z jednej strony cieszyłem się z tego, ale
mogła mi wcześniej powiedzieć. Kiedy tak pędziłem ominąłem Lily.
-Cześć-powiedziała, ale ja ją zignorowałem.
Popędziłem nad Jezioro Łez i wpatrzyłem się w taflę jeziora.
<Missi?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz