czwartek, 10 października 2013
Od Nuisy! - Nuisa na złej stronie mocy
Dziś jak tylko wstałam zobaczyłam rodziców jak rodzice z moim rodzeństwem jedzą posiłek, w ogóle się mną nie interesowali postanowiłam znaleźć kogoś kto się mną nie interesuje zauważyłam
Setha, nie zdążyłam do niego podejść bo już Diana z nim rozmawiała
to nie fer!!!! Nikt się mną nie interesował postanowiłam uciec z watahy.
Biegłam przez ciemny las aż z ciemności wyłoniła się postać był to towarzysz mojej "drogiej" mamy.
-czemu mnie śledzisz?- wydarłam się tak głośno że aż ptaki z drzew odleciały
-twoja mama mi kazała
-masz mnie zostawić zrozumiałeś?
-nie mogę cię posłuchać...
W tedy zaczęłam strasznie szybko biec wydawało mi się że go zgubiłam lecz on stał przede mną, zaczęłam hipnotyzować go śpiewem lecz to na niego nie działało więc podpaliłam linię między nim a mną nagle usłyszałam rżenie koni okazało się że znalazłam się w mordorze złapał mnie jakiś ohydny ogr i zaniósł do jakiegoś magika...
-czego szukasz na naszym terenie?
-chce zostać wśród was
-no dobrze- powiedział
CDN
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz