Po zmianie wyszłam z krzaków:
-Cześć-powiedziałam do basiora
-Cześć jestem Dark-powiedział
-A ja To..Missi-powiedziałam
-Ładne imię-powiedział
-Dziękuje-powiedziałam
-Masz może czas jutro o 8...wydajesz się interesująca-powiedział
-Dobra-powiedziałam i poszłam do domu
W domu po paru minutach stałam się znowu tą samą Toxic....
-*I co ja teraz zrobię?Jak ja się mu pokarzę?*-pomyślałam
Rano:
-O nie....nie...nie!-krzyczałam
-Co się stało?-spytał tata
-Jestem spóźniona!-odpowiedziałam
Na miejscu:
-Przepraszam za spóźnienie-powiedziałam
-Nic nie szkodzi...-zaczął-Ładny masz naszyjnik...
-O dzięki-powiedziałam
-A tak wo gule to masz rodziców?-spytał
-Tak mamę Lumerę która odeszła i tatę Rocka-powiedziałam-A ty?
-Moja mama i tata i rodzeństwo zostali zabici przez Sarumana-odpowiedział
-Przykro mi-powiedziałam
-A zdarzyło się coś w twoim życiu co je na zawsze zmieniło-spytał
-Ta...k....tak naprawdę nie wyglądam tak...to moja stara postać....a normalnie wyglądam tak:
tylko że chciałam żebyś mnie lubił i dlatego nie pokazałam Ci jak naprawdę wyglądam-zaczęłam płakać
(Dark?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz