-Czemu nie-powiedziałem i ruszyliśmy za Thranduilinem.
Doszliśmy do Rivendell, gdzie czekało już dużo elfów, ale również parę wilków. Zauważyłem Dragona i podszedłem do niego razem z Dianą. -Co się dzieje?-zapytałem ojca. -Orkowie się zbliżają. <Diana?> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz