- Witaj w świecie żywych - zaśmiałam się
- Bardzo śmieszne, jestem cała ubrudzona od kurzu -burknęła
- Nie przejmuj się, kurz nie jest zły - wyszczerzyłam się
- I mówi ta co dba o swój wygląd - mruknęła
- Raz jak się upaćkasz to nic się nie stanie - uśmiechnęłam się
- To dawaj, zapieprzaj sie ubrudzić, mądralo - wyszczerzyła się Mystic
- W życiu! - krzyknęłam
- A nie mówiłam? - zaśmiała się
- Dobra, ogarnijcie się, możecie wracać, jeśli chcecie - mruknął i oddalił się
- No i co to za przygoda?! - krzyknęłam za nim
- Żadna! - krzyknął
- Uduszę gada! - krzyknęła Mystic
- Opanowanie kuzynko to podstawa, zostaw go - uśmiechnęłam się
<Mystic? Króciutki dialog wymyśliłam xD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz