-Czemu nie. Tylko jak ktoś nas zaatakuje to nie chowaj się za
mną-powiedziałam ze złośliwym uśmieszkiem.-A tak w ogóle to jestem
Megan, ale możesz mi mówić Meg.
-A ja Altair.
-Miło poznać. Chyba jesteś nowy, bo jeszcze cię nie widziałam.
-Tak, należę do tej watahy od niedawna.
-Aha.
Ruszyliśmy w kierunku wodospadu.
<Altair?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz