niedziela, 5 stycznia 2014

Od Darka- Całe życie...

Przez prawie połowę mojego życia udawałem... Udawałem kogoś kim nie byłem. Służąc w Mordorze patrzyłem "spokojnie" jak giną niewinni, ale od kiedy jestem w tej watasze byłem prawdziwie szczęśliwy. Poznałem Missi, która odmieniła moje życie. Prawda byłem na nią dawno temu wściekły, że mi nie powiedziała o ciąży, ale od tego czasu minęło 3 lata i wybaczyłem jej wszystko. Siedziałem na polanie gdzie przyszła Missi.
-Hej, kochanie-powiedziałem podchodząc do niej.
-Cześć. Co tu robisz?
-O dziwo myślę-zaśmiałem się.
-To sukces.
-Racja, a ty co tu robisz?

<Missi?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz