-I jak się czujesz-zapytałam
-Lepiej-odpowiedział Demon
-Chodź...zaprowadzę cię do jaskini-powiedziałam
-Dobra-powiedział
*Przy wejściu do jaskini*
-To może idź odpocznij-powiedziałam
-Ale ja nie potrzebuje odpoczynku-powiedział
-Nie gadaj głupot tylko idź odpocznij....zobaczymy się jutro-powiedziałam
*Następnego dnia*
Poszłam do jaskini Demona.
-I jak się spało?-spytałam
-Dobrze a co?-spytał
-Może przejdziemy się do Gondoru?-spytałam
-W sumie to czemu nie-powiedział
*W drodze do gondoru*
(Demon?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz